Co nas powinno zaniepokoić?
Odpowiedzią na pytanie, czy jesteśmy uzależnieni od Internetu jest potwierdzenie występowania co najmniej trzech z poniższych objawów w ciągu ostatniego roku:
- - silna potrzeba korzystania z Internetu,
- - poczucie przymusu zaglądania do sieci,
- - mniejsza kontrola zachowań związanych z korzystaniem z Internetu – czyli słabsza kontrola nad powstrzymywaniem się od niekorzystania z sieci i ilością godzin spędzanych w cyberprzestrzeni,
- - próby przerwania lub ograniczenia czasu spędzanego w sieci wywołują niepokój, rozdrażnienie, gorsze samopoczucie – jego polepszenie następuje w chwili, kiedy uzależniony ponownie ma dostęp do Internetu,
- - godziny spędzane w sieci przynoszą zadowolenie lub lepsze samopoczucie,
- - powolne zaniedbywanie wcześniejszych zainteresowań oraz zaniechanie alternatywnych źródeł przyjemności na rzecz Internetu,
- - świadomość szkodliwych następstw (fizycznych, psychicznych, społecznych) - korzystanie z Internetu nie wpływa na ograniczenie tej czynności.
Zróbmy sobie test
Jeżeli chcesz sprawdzić, czy jesteś uzależniony od Internetu, wykonaj test opracowany przez Patricię Wallace w książce badającej psychiczne aspekty cyberprzestrzeni, zatytułowanej „Psychologia Internetu”:
- 1. Czy siadając przy komputerze czujesz podniecenie?
- 2. Czy nie mając przez jakiś czas dostępu do komputera, czujesz przygnębienie bądź nie wiesz co ze sobą zrobić?
- 3. Czy poświęcasz więcej niż dwie godziny dziennie na surfowanie w sieci?
- 4. Czy rodzina albo ktoś bliski mówi Ci, że za dużo czasu spędzasz przy komputerze?
- 5. Czy często oglądasz strony o tematyce erotycznej?
- 6. Czy ukrywasz czasami, ile czasu spędziłeś przy komputerze?
- 7. Czy próbowałeś kiedyś skrócić czas surfowania, ale było to bezskuteczne?
- 8. Czy chciałbyś spędzać coraz więcej czasu w sieci?
- 9. Czy często bolą Cię plecy bądź nadgarstki?
- 10. Czy często pieką Cię oczy?
- 11. Czy z powodu komputera zdarzyło Ci się kiedykolwiek zaniedbać higienę osobistą?
- 12. Czy śpisz w nietypowych porach od czasu, gdy zacząłeś korzystać z komputera?
Twierdząca odpowiedź na co najmniej połowę z tych pytań oznacza, że mamy problem z tym zaburzeniem.
Fazy uzależnienia
Internetoholizm rozwija się etapami. Zaczyna się od zwykłej ciekawości, czerpania przyjemności z buszowania po sieci, poznawania jej nieograniczonych możliwości. Odkrywanie wirtualnej rzeczywistości jest formą relaksu, zapomnienia o problemach i trudnym dniu. To również miejsce, które sprzyja zawieraniu niezobowiązujących, ale często bardzo wciągających znajomości. Z czasem przestają mieć znaczenie realni znajomi - internauta nie czuje się już samotny, ani wyobcowany. Powoli sieć zaczyna pochłaniać coraz więcej naszego czasu, nawet kiedy z niej nie korzystamy, to i tak krążymy wokół niej myślami. Nowa cybertożsamość wpływa na to, że związki z rodziną czy innymi, dotychczas bliskimi nam osobami w życiu realnym, ulegają ograniczeniu lub całkowitej degradacji. Osoba uzależniona odczuwa silną potrzebę spędzania czasu w sieci i ucieczki od prawdziwego świata.
Cyberpułapka
Najczęstsze skutki uzależnienia od Internetu to:
- - zaniedbanie życia rodzinnego i codziennych obowiązków,
- - zaburzenia relacji z innymi ludźmi w realnym życiu – m.in. rezygnacja z bezpośredniego kontaktu,
- - zaniedbywanie nauki lub obowiązków służbowych, a nawet utrata pracy,
- - utrata zainteresowania wszelkimi formami aktywności społecznymi,
- - zapominanie o jedzeniu,
- - zaburzenie w sferze uczuć i emocji oraz własnej tożsamości,
- - zawężenie zainteresowań i możliwości intelektualnych,
- - brak kontroli nad czasem spędzanym w Internecie,
- - zmniejszenie potrzeb seksualnych albo ich zaspakajanie np. przez pornografię w sieci,
- - mniejsze zainteresowanie własnym zdrowiem i higieną osobistą,
- - ograniczenie słownictwa do slangów, używania skrótów etc.,
- - rezygnacja z innych przyjemności, rozrywek czy hobby,
- - utrwalanie postaw egocentrycznych,
- - problemy zdrowotne np. ze wzrokiem, bóle kręgosłupa, krzyża, nadgarstków,
- - zanik aspiracji i brak planów.
Wyznaczyć ramy
Z cyberprzestrzeni korzysta już prawie każdy. To często pierwsze źródło wszelkiej informacji. W internetowy nałóg nie będzie łatwo wpaść, jeśli wytyczy się pewne ramy związane z czasem spędzanym w sieci, a wiec ograniczy przebywanie w wirtualnym świecie. Gdy jednak osoba uzależniona nie będzie potrafiła sama sobie poradzić z tym problem, wówczas warto rozważyć udanie się na terapię pod okiem specjalisty.
Ocena: 5
Wszystkich ocen: 62