ZADZWOŃ TERAZ: 533 221 555

Prywatny Ośrodek Leczenia Uzależnień i Współuzależnienia

533 221 555 czynne 24/7 You TubeGoogle Plus

wtorek, 22 grudzień 2015

Uzależnienie od partnera - jak rozpoznać, jak sobie poradzić?

Ludzie, którzy tworzą zależne związki, często dobierają się na zasadzie przeciwieństw. Wynika to niekiedy z problemów emocjonalnych lub chęci uzupełnienia braków w jakiejś sferze. Ile razy słyszałeś, że ktoś z twoich znajomych jest w toksycznym związku i cieszyłeś się, że to nie dotyczy ciebie? A jak ocenisz swoją relację z partnerem? Czy wiesz w ogóle, w którym momencie można uznać, że jest się chorobliwie uzależnionym od swojej drugiej połowy…?

Uzależnienie od drugiej osoby

Kiedy jesteśmy w związku, trudno całkowicie wyeliminować kwestię zależności od naszego partnera. Jest to bowiem w pewnym sensie czymś naturalnym, gdy kogoś kochamy. Problem zaczyna się jednak, gdy zaczynamy tracić własną samodzielność na rzecz drugiej osoby. Traktujemy ją jako swego rodzaju „narkotyk”, bez którego nie wyobrażamy sobie już życia. Ten emocjonalny stan utrudnia codzienne funkcjonowanie obu stronom. Emocjonalne uzależnienie to odczuwanie przymusu angażowania się w związek, które spowodowane jest obawą, że nasz partner może przestać nas kochać. Często mylnie kojarzone jest z poświęceniem, oddaniem czy miłością.

Bez ciebie nie znaczę nic…

Pęd życia, z którym toczymy na co dzień walkę, nie sprzyja tworzeniu głębokich związków z drugim człowiekiem. Często brakuje nam czasu, sił i chęci, więc skłaniamy się ku powierzchownym relacjom. Gdy jednak odnajdziemy swoją drugą połówkę, to może zdarzyć się, że wpadniemy w pułapkę uzależnienia emocjonalnego. Mając wreszcie swojego wymarzonego partnera przy boku, angażujemy się bardziej emocjonalnie. Staramy się dla niego, spełniamy jego oczekiwania, potrzeby i marzenia, nie mamy problemu z różnymi zachciankami. Reasumując – jesteśmy w stanie zrobić wszystko, aby tylko nie stracić tej osoby. Uszczęśliwianie partnera kosztem własnego życia, pasji, obowiązków zawodowych, relacji z innymi ludźmi, spełnienia własnych marzeń, staje się motywem przewodnim naszej egzystencji. Bez naszej drugiej połowy przecież nic nie znaczymy. Potrzebujemy ciągłej gwarancji, że ukochana osoba nas nie zostawi, bo lęk przed utratą jej miłości nas zaślepił. Towarzyszy nam więc tylko jeden cel – aby za wszelką cenę utrzymać związek i relacje z partnerem. To jednak zmienić się w może w zaborczość, której druga osoba nie jest w stanie już znieść.

Bez ciebie nic się nie liczy - uzależnienie psychiczne

Na uzależnienie od partnera częściej podatne są kobiety. Ten stan rzeczy uzasadnia się np. tym, że podczas kontaktów intymnych produkowany jest u nich tzw. hormon przywiązania, czyli oksytocyna, co może wpływać w sposób pośredni właśnie na takie predyspozycje. Wśród przyczyn wymienia się także niską samoocenę, która może wynikać jeszcze z czasów dzieciństwa. Dotyczy to osób, które wychowywały się w rodzinach, gdzie brakowało miłości lub właściwego dowartościowywania i akceptacji. Dlatego osoba uzależniona stawia wszystko na jedną kartę. Poświęca się całkowicie dla partnera, odcina siebie i jego od reszty świata.

Można wymienić trzy fazy charakterystyczne dla tego uzależnienia emocjonalnego:

  • upojenie – kontakt z partnerem wzbudza uczucie euforii,
  • zwiększanie „dawki” partnera - czyli odczuwanie coraz większej potrzeby przebywania z nim, spędzania każdej chwili, przedłużanie spotkań, posiadania drugiej osoby na wyłączność,
  • utrata świadomości – w konsekwencji osoba uzależniona zaczyna tracić swoją tożsamość, autonomię.

Osoba, która popada w to uzależnienie psychiczne, rezygnuje z własnych planów, aspiracji, boi się, że cokolwiek wymyśli, to spotka się z dezaprobatą partnera.

Bez ciebie nie ma mnie, czyli uzależnienie od drugiej osoby

Wspomniana już niska samoocena, czyli brak wiary we własne siły i możliwości, również wpływa na to, że możemy zaangażować się zbyt emocjonalnie w jakiś związek. Nieobce są nam wówczas takie myśli jak:

  • nie poradzę sobie bez partnera,
  • on sobie nie da rady beze mnie,
  • nie wiem, co zrobię bez niego,
  • jestem bardzo potrzebny partnerowi,
  • bez niego będę bardzo samotny,
  • nie jestem zależny od nikogo, tylko pomagam.

Uzależnienie w związku - jak dać sobie radę?

Problem psychiczny jakim jest uzależnienie od partnera nie jest prosty do rozwiązania. To bowiem nałóg, który jest trudny do wyleczenia, zwłaszcza, gdy osoba uzależniona nie chce przyjąć do wiadomości, że to właśnie dotyczy jej. Bo przecież ona to robi w dobrej wierze, z miłości, w trosce. Punktem wyjścia może być pomoc psychologiczna, której często potrzebuje także osoba współuzależniona. Aby stworzyć zdrową relację, uniezależnić się od niej i od samych siebie, potrzebna jest terapia. Pozwoli ona uświadomić sobie problem i znaleźć źródło zaburzeń. Ważne będą rozmowy o uczuciach obu stron i uświadomienie sobie m.in. tego, że:

  • każdy związek wymaga autonomiczności każdej ze stron,
  • miłość nie oznacza zniewolenia,
  • bycie niezależnym również może dawać radość i szczęście,
  • nie trzeba być dla kogoś niezbędnym, aby być wartościowym człowiekiem.

Dzięki temu można będzie przywrócić właściwą równowagę w związku i uświadomić sobie, że jednak życie bez drugiej osoby jest również możliwe. Samodzielność jest bowiem ważną i potrzebną cechą.

Powiązane artykuły

Ocena: 5

Wszystkich ocen: 62

Skomentuj