Z problemem alkoholowym trudno jest sobie poradzić samemu. Decyzja o leczeniu się z choroby alkoholowej to pierwszy krok do tego, aby zaakceptować ten właśnie fakt i szukać profesjonalnej pomocy. Jest ona dobrowolna, poza wyjątkowymi sytuacjami. W zależności od stopnia problemu leczenie może odbywać się w charakterze ambulatoryjnym (stacjonarnym) lub na oddziale zamkniętym, opierać się tylko na psychoterapii lub wymagać również zastosowania środków farmakologicznych. Sam proces wychodzenia z nałogu jest niezwykle żmudny i długotrwały. Ważna jest konsekwencja oraz poddanie się pewnym, surowym regułom. Sam pacjent musi być leczony kompleksowo – alkoholizm to bowiem przypadek, który odbija się na sferze psychicznej i fizycznej człowieka.
W sidłach nałogu
Uzależnienie od alkoholu to zespół składający się co najmniej z trzech spośród tych objawów: silna natrętna potrzeba spożywania alkoholu – tzw. głód alkoholowy, trudności w unikaniu rozpoczęcia picia, w jego zakończeniu picia lub z kontrolowaniem picia do wcześniej założonego poziomu, picie alkoholu po to, aby złagodzić lub zapobiec alkoholowemu zespołowi abstynencyjnemu oraz subiektywne poczucie skuteczności takiego postępowania, występowanie objawów zespołu abstynencyjnego – np. drżenia mięśniowe, nadciśnienie tętnicze, nudności, wymioty, biegunki, bezsenność, wzmożona potliwość, zaburzenia snu, lęk, zmieniona tolerancja alkoholu – pojawia się potrzeba spożywania większych dawek alkoholu dla wywołania oczekiwanego efektu, coraz większe zaniedbywanie alternatywnych zainteresowań, picie alkoholu mimo oczywistej wiedzy o jego szczególnej szkodliwości dla zdrowia pijącego. Jeśli występują one w praktyce i zostaną potwierdzone przez lekarza specjalizującego się w uzależnieniach, to znaczy, że warto rozważyć leczenie w ośrodku terapii dla uzależnionych.
Na detoksie
Pacjenci, którzy piją od wielu lat lub nawet krótko, ale mają w swojej karierze tzw. ciągi, czyli spożywają alkohol przez minimum 2 dni z rzędu (a z reguły częściej), zaczynają leczenie od detoksu. Odtruwanie organizmu z toksyn, jakie gromadzone są pod wpływem nadmiernego przyjmowania substancji psychoaktywnej, ma pomóc pozbyć się fizycznych objawów uzależnienia. Hospitalizacja jest bezwzględnie zalecana w momencie, kiedy pojawiają się m.in. majaczenia alkoholowe, drgawki, depresja z myśleniem o samobójstwie, próby odebrania sobie życia, napady padaczkowe, zakłócenia pracy serca. Jej niepodjęcie może zakończyć się poważnymi powikłaniami zdrowotnymi. Podczas detoksyzacji alkoholikowi podawane są elektrolity, glukoza, witaminy z grupy B. W niektórych przypadkach włącza się także leki uspokajające i wyciszające, aby złagodzić jeszcze bardziej nieprzyjemny objawy zespołu abstynencyjnego. Odwyk zazwyczaj trwa kilka dni (3-5), a stan pacjenta całodobowo monitorują lekarze.
Uświadamianie alkoholika
Kolejnym (lub pierwszym w przypadku osób, które nie musiały poddawać się detoksyzacji) etapem jest podjęcie psychoterapii. W leczeniu alkoholizmu dominuje program behawioralno-poznawczy. Jego celem jest m.in. uświadomienie alkoholikowi, że jest osobą uzależnioną, która utraciła kontrolę nad sposobem picia i ilością alkoholu w swoim życiu i nigdy już nie będzie umiała spożywać go w taki sam sposób, jak przed uzależnieniem. Ten program terapeutyczny pomaga dotrzeć do sedna problemu i ustalenia jego przyczyn. Analizując swoje doświadczenia w tym zakresie, alkoholik podejmuje decyzje o rozstaniu się z alkoholem i uczy skutecznego radzenia sobie z głodem alkoholowym oraz nawrotami choroby. W terapii behawioralno-poznawczej ważne jest także nauczenie pacjenta tego, aby bez pomocy substancji psychoaktywnych umiał radzić sobie z wszelkimi problemami, emocjami, podejmowanymi wyzwaniami życiowymi oraz w relacjach z innymi ludźmi.
Wśród ważnych kwestii, które dotyka, jest budowanie pozytywnej samooceny osoby pijącej. Aby terapia przyniosła rezultaty, alkoholik musi się w nią zaangażować i działać zgodnie z zaleceniami lekarzy i terapeutów. Trwa ona co najmniej kilkanaście miesięcy, co wymaga sporej dawki cierpliwości i systematyczności ze strony osoby uzależnionej. Prowadzona jest zarówno w grupie osób, które zmagają się z podobnym problem, jak i indywidualnie. Podczas psychoterapii niektórym pacjentom włącza się także dodatkowo leczenie farmakologiczne w postaci leków przeciwdepresyjnych, przeciwpsychotycznych, które jednak nakierowane są na to, aby łagodzić nieprzyjemne stany psychiczne, zaburzenia nastroju itd.
Jak pomóc, żeby nie zaszkodzić?
W leczeniu alkoholizmu nie można zapomnieć również o roli, jaka odgrywa rodzina. Wsparcie osób najbliższych ma wielkie znaczenie. I trzeba robić to w pełni świadomie, aby nie popaść we współuzależnienie. Jeśli osoba pijąca ma długi, trafiła do więzienia za jazdę w stanie nietrzeźwości, opuszcza dni w pracy, robi awantury z niszczeniem mienia itd., powinna sama ponieść wszelkie konsekwencje swoich czynów. Nie można dawać wiary obietnicom składanych pod wpływem alkoholu, pożyczać pieniędzy na niego, chować alkohol lub siadać do wspólnego picia. Takie zachowanie z pewnością nie będzie żadnym wsparciem w chorobie. Dlatego lepiej jest poszerzyć swoją wiedzę na temat tego, kiedy i jak pomagać alkoholikowi, a kiedy mu można zaszkodzić.
Przymusowe leczenie odwykowe
Sposobem na to, aby alkoholika zmusić do leczenia, może być decyzja sądu. Takie postępowanie wszczyna gminna komisja rozwiązywania problemów alkoholowych na wniosek rodziny uzależnionego lub innej osoby, pod warunkiem, że trwa on już długo w nałogu, stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia innych (jest sprawcą przemocy, utrudnia wychowanie dzieci itd.) oraz nie chce się sam poddać leczeniu. Następnie kieruje ona taki wniosek do sądu, a ten – mając opinie biegłego – wydaje orzeczenie czy alkoholika umieścić w ośrodku odwykowym. Pobyt w takiej placówce nie może być jednak dłuższy niż 2 lata.
Złudne przeświadczenia
Osoby uzależnione często nie mają świadomości tego, że są chore i potrzebują profesjonalnej pomocy. Mimo że wiedzą, że za dużo piją, to jednak potrafią znaleźć dla tego faktu odpowiednie i przekonujące ich usprawiedliwienie. Do tego uważają, w pełni kontrolują sytuację. Boją się spotkania ze specjalistą od uzależnień i tego, że mógłby on potwierdzić, że mają problem, bo to oznaczałoby, że musieliby rozstać się z alkoholem. Wielu z nich w ogóle sobie nie wyobraża czegoś takiego. Tym bardziej więc trzeba starać się o to, aby udało się im spotkać ze specjalistą lub członkami grupy AA. To wspólnota, która w połączeniu z udziałem w programie psychoterapeutycznym jest najskuteczniejszą formą pomocy. Podjęte leczenie nie likwiduje alkoholizmu. Pacjent staje się niepijącym alkoholikiem, który w każdym chwili może utracić kontrolę nad piciem. Najmniejsza dawka alkoholu w jakiejkolwiek postaci (nawet lekarstwa), może przyczynić się do tego, że wróci do nałogu. Dlatego tak ważne jest dla osoby uzależnionej wczesne rozpoznawanie symptomów chorobowych, wiedza na temat uzależnienia i wewnętrzna siła, aby sobie z nimi poradzić.