W dobie łatwego dostępu do automatów do gier, hazardowych gier internetowych, licznych konkursów teleaudio, zdrapek, czy loterii młody człowiek narażony jest na uzależnienie od hazardu. Korzystanie z serwisów bukmacherskich funkcjonujących online jest bardzo łatwe, gdyż większość serwisów działa bez odpowiedniego systemu weryfikacji (np. autoryzacja przez podanie numeru PESEL), dając możliwość wprowadzania fikcyjnych danych. A wygrywanie – w jakiejkolwiek formie – staje się bodźcem do tego, aby próbować dalej w celu zdobycia jeszcze większej wygranej. Jak pokazują statystyki – uzależnienia hazardowe wśród dzieci i młodzieży dotyczą głównie automatów do gry o niskiej wygranej.
W poszukiwaniu wrażeń
W przypadku hazardu i innych uzależnień, im wcześniejsza inicjacja, tym większe szanse na to, aby wpaść w nałóg. Młody człowiek nie ma jeszcze ukształtowanej osobowości, charakteryzuje go burzliwość emocjonalna, szukanie priorytetów i autorytetów. Często też potrzebuje mocnych wrażeń i sensacji. Słabo radzi sobie ze stresem, trudnościami życiowymi, a rozwiązań szuka raczej w strategiach nastawionych na rozrywkę i emocje. Eksperymentowanie z hazardem w młodym wieku wynika również ze zwykłej ciekawości. Gra jest bowiem jedną z form rozrywki. Biorąc pod uwagę brak innych zainteresowań w czasie wolnym i brak kontroli nad tym ze strony rodzica, zabawa może przerodzić się w niebezpieczne uzależnienie.
Uwarunkowania biologiczne i środowiskowe
Jak wynika z badań, na predyspozycje do uzależnienia się od gier hazardowych, wpływ mają również czynniki biologiczne i środowiskowe. Pierwsze z nich to np. niski poziom serotoniny, która przyczynia się do depresji. Nie bez znaczenia jest również fakt, że dzieci rodziców regularnie lub nałogowo uprawiających hazard są bardziej narażone na to uzależnienie. Zwłaszcza hazardowe granie ojca zwiększa to ryzyko.
Mechanizm wpadania w nałóg hazardu jest taki sam, jak w przypadku osób dorosłych. Zaczyna się od ciekawości, eksperymentu, wygrywania. To nakręca do tego, aby grać więcej. Później zwiększa się stawka, pojawiają się straty i chęć odegrania się.
Niepokojące sygnały
Jak więc rozpoznać czy nasze dziecko może być uzależnione od hazardu? Wśród sygnałów, które mogą nas zaniepokoić są m.in.:
- częste i nieusprawiedliwione nieobecności w domu,
- ciągły brak pieniędzy, wydawanie ich tylko na gry,
- znikanie pieniędzy z domu,
- kradzież pieniędzy,
- sprzedaż osobistych rzeczy,
- wzrost tajemniczości,
- okłamywanie najbliższych w kwestii swojego uzależniania od hazardu,
- problemy z nauką,
- absencja w szkole,
- konfliktowość,
- hazard staje się ważniejszy od innych zainteresowań,
- zaniedbywanie rodziny i przyjaciół,
- zaniedbywanie zdrowia,
- rozdrażnienie, poirytowanie, zły humor, gdy nie można zagrać,
- postrzeganie hazardu jako sposobu na zarabianie pieniędzy,
- postawa typu: „na niczym nie zależy”.
Rozmawiać i kontrolować
Dziecko rzadko kiedy przyzna się do tego, że może być uzależnione od hazardu. Hazardziści mają bardzo dobrze rozwiniętą umiejętność okłamywania na temat swojego nałogu i ukrywania go. To z pewnością nie ułatwia rodzicowi rozwiązania problemu. Aby więc np. dzieci nie zaglądały na serwisy z grami hazardowymi, warto rozmawiać na ten temat, ustalać zasady korzystania z Internetu oraz ze środków, które posiada. Podobne rozmowy warto przeprowadzać w zakresie innych atrakcji związanych z hazardem. Przedstawiać skutki zbyt mocnego zaangażowania się w granie i konsekwencje jakie można ponieść z tego tytułu – nie tylko finansowe.
Ważnym elementem jest też odcięcie dziecka od wszelkich środków, pełne kontrolowanie nawet takich wydatków jak zrobienie zakupów przez dziecko, sprawdzanie paragonu. Rodzice powinni również ograniczyć dostęp do automatów do gier oraz innych form rozrywki związanych z hazardem. W najtrudniejszych przypadkach zawsze można udać się do specjalisty od uzależnień i rozpocząć terapię.