Uzależnienie, które rozwija się u jednego z członków rodziny, ma znaczący wpływ na funkcjonowanie całego systemu rodzinnego. To nieświadome przejęcie odpowiedzialności za nałóg, które w praktyce ułatwia osobie uzależnionej trwanie w alkoholizmie, narkomanii itp.
Takie osoby bardzo chciałyby pomóc bliskiemu w powrocie do zdrowia, ale w rzeczywistości przystosowują się do patologicznej sytuacji, odczuwając bezradność, niepokój i lęk. Na czym dokładnie polega syndrom współuzależnienia, skąd bierze się ta skłonność i jak ją rozpoznać? Na te i inne pytania postaramy się udzielić odpowiedzi w dzisiejszym artykule.
Czy współuzależnienie jest chorobą?
Przede wszystkim należy zdać sobie sprawę, że współuzależnienie to zespół nieprawidłowego przystosowania się do sytuacji problemowej. Oznacza to, że chcąc pomóc osobie uzależnionej w wyjściu z alkoholizmu, narkomanii czy jakiegokolwiek innego nałogu, osoba z najbliższego mu otoczenia zupełnie nieświadomie przejmuje kontrolę i odpowiedzialność za picie czy przyjmowanie środków psychoaktywnych, co w rezultacie ułatwia nałogowcowi pozostawanie w uzależnieniu. Na chorobowy wymiar współuzależnienia zwróciło uwagę wielu terapeutów i psychiatrów, w tym między innymi Timmen Cermak oraz Janet Woititz. Autorzy zgodnie twierdzą, że cechy osoby współuzależnionej są bardzo zbliżone do portretu osobowościowego alkoholika. Oznacza to, że alkoholik jest uzależniony od alkoholu, natomiast osoba z jego najbliższej rodziny jest uzależniona od alkoholika. Współuzależnienie należy zatem rozumieć jako chorobę, a także jako zaburzoną adaptację do patologicznej sytuacji, poprzez utrwalenie niewłaściwych wzorców reagowania oraz funkcjonowania. W miarę rozwoju tego zjawiska mogą nasilać się destrukcyjne mechanizmy adaptacyjne, powodując zaburzenie równowagi w rodzinie, a także przyczyniając się do pogorszenia stanu zdrowia psychicznego jej członków.
Osoba współuzależniona
Ich życie polega na ciągłej koncentracji swoich myśli i uczuć nad tym, jak w danej sytuacji może zachować się osoba uzależniona, w jaki sposób ograniczyć jej dostęp do alkoholu etc. Dążą do ograniczania okoliczności, w których dochodzi do spożywania alkoholu, odmierzają jego porcji, kupują alkohol – żeby osobą pijąca nie wychodziła z domu, czy też wylewają go itp. Nie dają poznać „na zewnątrz”, że coś dzieje się nie tak. Często bywa tak, że osoba uzależniona robi długi, a oni je spłacają, kłamią na temat jej zachowania. Współuzależnieni dbają o wizerunek i higienę osoby pijącej, a gdy zaniedbuje codzienne obowiązki w domu przejmują je za nią. Robią wiele rzeczy, które zwalniają osobę uzależnioną od samodzielnego kierowania własnym życiem i ponoszenia konsekwencji za swoje czyny. Mimo iż często współuzależnieni robią to w dobrych intencjach, w rzeczywistości jednak nie przynosi to pozytywnych efektów. Tłumaczenie, przekonywanie, łzy, manipulacja czy inne ludzkie odruchy mające na celu powstrzymanie osoby uzależnionej od picia, nie mają żadnego wpływu na alkoholika. Współuzależnienie więc to zespół nieprawidłowego przystosowania się do sytuacji problemowej. Współuzależnieni żyją w ciągłym stresie, narażenie są na zaburzenia psychosomatyczne, osamotnienie, nadużywanie leków nasennych czy uspokajających i wiele innych negatywnych emocji. Zamiast szukać usprawiedliwienia dla powodów picia, uciekania od problemu, czy wręcz negowania go, powinno się podjąć starania o rozpoczęcie terapii odwykowej dla osoby uzależnionej. Sami również będą potrzebować pomocy psychoterapeuty. Współuzależnienie diagnozuje się tylko u dorosłych. Wielu z nich to tzw. Dorosłe Dzieci Alkoholików, czyli osoby dorastające w rodzinie alkoholowej, co ma wpływ na ich dorosłe życie.
Czy współuzależnienie dotyczy tylko choroby alkoholowej?
Jeszcze do niedawna terminem tym posługiwano się głównie w odniesieniu do ludzi cierpiących z powodu alkoholizmu najbliższej osoby. Obecnie natomiast wiadomo, że zjawisko to może dotyczyć nie tylko rodzin, w których wystąpiła choroba alkoholowa. Współuzależnienie może obejmować różne rodzaje nałogów – hazard, lekomanię, narkomanię, uzależnienie od seksu itp.
Skąd tak naprawdę bierze się skłonność do współuzależnienia?
Zdaniem terapeutów osoby, które przez długi czas trwają we współuzależnieniu, bardzo często wynoszą podobne zachowania ze swoich rodzin. Są one zdania, że związki międzyludzkie są prawdziwsze i trwalsze, jeżeli ich fundamentem jest opiekowanie się sobą nawzajem, pomaganie, poświęcanie się w imię drugiej osoby. Osoby tkwiące w takiej sytuacji mogą również sądzić, że tego rodzaju relacje sprawiają, że mogą czuć się bardziej wyjątkowo, gdyż są pomocni, potrzebni itp. Tak naprawdę nie są w stanie wprowadzić bardziej konstruktywnych pomysłów, aby uporać się z trudnościami w bliskim związku czy kryzysie.
Współuzależnienie a konsekwencje psychologiczne
Życie w nieustannym niepokoju i stresie wywołanym przez picie drugiej osoby, czy nadużywanie przez nią substancji psychoaktywnych, może prowadzić do poważnych konsekwencji psychologicznych. Należą do nich przede wszystkim:
- zaburzenia psychosomatyczne takie jak nerwice, huśtawka nastrojów, chaos emocjonalny, stany lękowe, depresja,
- poczucie niemożności rozstania się z bliską osobą,
- zaburzenia czynności poznawczych, w tym zagubienie, brak poczucia sensu życia, chaos poznawczy,
- niekiedy nadużywanie środków farmakologicznych, zwłaszcza leków o działaniu uspokajającym, wyciszającym oraz nasennym,
- kłopoty z rozpoznawaniem własnych potrzeb, realizowaniem własnych marzeń, pragnień oraz celów,
- pustka duchowa oraz brak nadziei.
Na czym polega terapia osób współuzależnionych? Jak już wyżej zauważono, z powodu współuzależnienia choruje cały system rodzinny. Nie jest łatwo samodzielnie uporać się z tą destrukcyjną sytuacją, dlatego o wiele lepszym rozwiązaniem jest poszukanie pomocy w specjalistycznej placówce terapii uzależnień. Leczenie rodzin zwykle trwa większy okres niż terapia osoby uzależnionej, a wiąże się to przede wszystkim z faktem, że członkowie rodziny dłużej uświadamiają sobie problem, a ich motywacja do zmiany zachowania jest o wiele trudniejsza. Leczenie bazuje głównie na psychoterapii (indywidualnej lub grupowej) i edukacji, że tak naprawdę na nałóg partnera nie ma się większego wpływu.
Podsumowanie
Do wystąpienia współuzależnienia prowadzi przede wszystkim pozostawanie w silnym związku emocjonalnym z osobą, która stała się ofiarą nałogu. Chęć niesienia pomocy alkoholikowi, narkomanowi czy każdemu innemu nałogowcowi jest jak najbardziej naturalna, ale taka postawa prędzej czy później może prowadzić do wielu szkód. Dlatego tak ważne jest szybkie rozpoznanie współuzależnienia i podjęcie odpowiednich kroków.