ZADZWOŃ TERAZ: 533 221 555

Prywatny Ośrodek Leczenia Uzależnień i Współuzależnienia

533 221 555 czynne 24/7 You TubeGoogle Plus

wtorek, 14 listopad 2017

Jak objawia się głód alkoholowy?

Nieodparta, silna potrzeba spożycia alkoholu to głód alkoholowy, którego doświadcza osoba uzależniona od alkoholu. Pojawia się u niej wyjątkowo mocna chęć napicia się, a jej myśli koncentrują się na tym, skąd pozyskać alkohol.Głód alkoholowy wystąpić może zarówno w czasie nadmiernego spożywania alkoholu, jak i w okresie abstynencji. Nawet kilkuletnie niepicie alkoholu nie jest żadną gwarancją tego, że głód się nie pojawi. Podczas abstynencji również mogą pojawiać się myśli o alkoholu, chęć napicia się np. przy wspomnieniach przyjemnych chwil, zaraz po spożyciu alkoholu czy o tym, jak działa on odprężająco w stresującej sytuacji.

Co to jest głód alkoholowy?

Głód alkoholowy jest skutkiem choroby alkoholowej, ciężko nad nim zapanować. Uczucia mogące wywoływać pojawienie się głodu to przede wszystkim: lęk, poirytowanie, smutek, wściekłość, żal czy poczucie niskiej wartości. Chęć wypicia „jednego głębszego” w takich sytuacjach jest spowodowana faktem, iż przez lata to właśnie alkohol był utrwalany jako sposób radzenia sobie z różnymi stanami napięcia.

Skąd się bierze głód alkoholowy?

Zazwyczaj głód alkoholowy jest następstwem określonych sytuacji, okoliczności. Może też wynikać ze skojarzeń danych przedmiotów czy ludzi z alkoholem. Jest też reakcją na to, co dzieje się w psychice. W sytuacjach złości, porażki, wstydu, lęku wypicie alkoholu poprawiało samopoczucie, wręcz znieczulało. A kiedy trzeba się na trzeźwo zmierzyć z takimi uczuciami, to rodzi się problem i wówczas pojawia się wielka ochota, aby się napić. Głód alkoholowy to bowiem nie tylko chęć spożycia alkoholu, ale także myślenie o nim, czy wspomnienia i sny związane z tym środkiem odurzającym. To również wyczuwanie smaku lub zapachu alkoholu – nawet jeśli nie ma go w pobliżu czy chodzenie z kąta w kąt, bo nie można znaleźć sobie miejsca.

Psychiczne i fizyczne objawy głodu alkoholowego

Głód alkoholowy może objawiać się psychicznie poprzez:

  • natrętne myśli dotyczące picia alkoholu,
  • rozdrażnienie,
  • niepokój,
  • lęk,
  • zaburzenie koncentracji i uwagi,
  • osłabienie, brak energii,
  • wahania nastroju,
  • smutek,
  • rozpacz,
  • poirytowanie.

Z kolei fizyczne (somatyczne) objawy, jakie mogą się pojawić to:

  • uczucie skręcania w żołądku,
  • nadmierne pocenie się,
  • zaburzenia snu – bezsenność, koszmary senne itp.,
  • mniejszy apetyt,
  • suchość w ustach,
  • przyspieszone bicie serca,
  • drżenie rąk,
  • bóle głowy,
  • napięcie mięśniowe,
  • tzw. suchy kac, czyli stan typowego samopoczucia po „kacu” pomimo tego, że wczoraj się nic nie piło,
  • mdłości,
  • wymioty,
  • skoki ciśnienia,
  • zawroty głowy
  • „wyczuwanie” smaku i zapachu alkoholu,

W okresie głodu alkoholik zachowywać się może nawet agresywnie – wszczynać awantury, kłótnie, rzucać przedmiotami. Może także pójść w inną stronę – izolowania się od wszystkich i wszystkiego. Spędza wówczas czas samotnie, zamknięty w pomieszczeniu, pogrążony w apatii. Są też i tacy, którzy te wszystkie sygnały, które wysyła im ciało i umysł interpretują błędnie jako przeziębienie. Głodowe zachowania bardzo często są za to trafnie interpretowane przez domowników, którzy są bezpośrednimi uczestnikami życia alkoholika. Jak walczyć z głodem alkoholowym? Aby zapobiec byciu na głodzie alkoholowym, przede wszystkim trzeba unikać wszystkiego, co może się z nim kojarzyć, czyli określonych przedmiotów, ludzi, sytuacji czy miejsc. Nie jest to łatwe i nie jest powiedziane, że sprawdzi się w 100 procentach. Jednak osoby, które chcą podjąć leczenie i żyć w abstynencji powinny nauczyć się rozpoznawania objawów swojego głodu. Widok alkoholu, jego wyczuwalny zapach lub smak nie pomaga w uodparnianiu się niego. Aby odwrócić od niego uwagę można zacząć myśleć o czymś innym lub znaleźć sobie konkretne zajęcie. Gdy głód będzie się nasilał, lepszym rozwiązaniem będzie aktywność fizyczna – bieganie, spacer, pływanie czy nawet sprzątnięcie domu. Uwolnienie endorfin nie tylko poprawia nastrój, ale także daje siłę, aby przetrwać ten trudny okres.

Sposobem na radzenie sobie z chęcią spożycia substancji psychoaktywnej może być także przypominanie sobie strat, negatywnych skutków nadużywania alkoholu takich jak np. rozbita rodzina, zwolnienie z pracy, relacje z przyjaciółmi, długi itd. Warto też uświadomić sobie, że alkohol tak naprawdę da znowu przyjemne odczucia tylko na chwilę, bo potem znowu pojawią się wyrzutu sumienia, objawy zespołu abstynencyjnego. Można też spróbować porozmawiać się kimś na ten temat – najlepiej z osobą, która potrafi zrozumieć to, co czuje człowiek na głodzie alkoholowym. Może to być kolega z AA, terapeuta, przyjaciel. Alkoholowych wyzwalaczy nie da się całkowicie ominąć. Bardzo często głód alkoholowy staje się powodem do tego, aby przerwać abstynencję. Wówczas jednak alkoholik wraca do punktu wyjścia. Jeśli poświęciło się już wiele czasu i sił na to, aby żyć w trzeźwości, to jednak warto zrobić wiele, aby uchronić się przed skutkami głodu alkoholowego. W terapii uzależnień jest to bardzo ważny obszar i przy pomocy specjalisty można nauczyć się radzenia sobie w tej trudnej sytuacji.

Jak sobie radzić z nawracającym uczuciem głodu?

Silne pragnienie, wręcz przymus przyjmowania substancji to jeden z objawów zespołu uzależnień od alkoholu. Poniżej kilka porad jak można sobie z nim radzić.

Załóż dzienniczek głodu alkoholowego

Zapisuj, w jakich sytuacjach narasta w Tobie chęć na alkohol, jakie uczucia i objawy temu towarzyszą. Dzienniczek pozwoli Ci kontrolować nawroty, a nawet je ograniczyć. Warto również wynotować rożne sposoby radzenia sobie z uczuciem braku alkoholu, a następnie ocenić ich skuteczność na sobie.

Nie ufaj sobie

W momencie, kiedy pojawi się głód, znajdziesz tysiące powodów, dlaczego powinieneś się napić. Walka z tym przeświadczeniem jest trudna, jednak jak najbardziej możliwa. Zastanów się, czy Twoja sytuacja poprawi się od wypicia kieliszka. Przypomnij siebie czasy, kiedy alkohol nie rozwiązywał Twoich problemów, a wręcz je potęgował. Podobnie w przypadku świętowania sukcesu. Zawsze znajdzie się okazja, żeby coś uczcić, pytanie tylko po co? Nie warto poświęcać efektów ciężkiej pracy dla chwili roztargnienia.

Lista zysków i strat

Sporządź sobie listę, na jednej stronie umieść konsekwencje i nieprzyjemności, jakie Cię spotkały z powodu nałogu, na drugiej korzyści wynikające z trzeźwości. W chwilach słabości nie myślisz jasno, ta lista ma Ci przypominać po co to robisz i dlaczego warto. Noś ją zawsze przy sobie, aby w czasie głodu móc zracjonalizować natrętne myśli. Osobą pomocną przy sporządzaniu listy będzie terapeuta lub ktoś bliski.

Telefon do przyjaciela

W chwilach słabości ciężko się zebrać na zwierzenia. Podświadomość szepce „Twoje problemy nie są aż takie ważne, nie zawracaj mu głowy”, nie słuchaj jej! Im dłużej będziesz się zastanawiał i rozmyślał, tym mniejsze szanse na wykonanie telefonu i większe na sięgnięcie po butelkę. Zadzwoń lub idź do osoby, która miała podobne problemy jak Ty i zrozumie, przez co przechodzisz. Działaj spontanicznie i nie wstydź się, czas działa na Twoją niekorzyść.

Skup się na czymś innym niż alkohol

Spróbuj odwrócić swoje myśli od alkoholu. To trudne, ale możliwe. Jeżeli głód złapał Cię w pracy, skup się na tym i tylko na tym, co robisz w danym momencie. Jeżeli jesteś w domu zacznij sprzątać lub idź pobiegać. Wyładuj energię skumulowaną w swoim organizmie. Sport pomoże Ci podwójnie, gdyż produkowane w ciele endorfiny pomagają uporać się z uczuciem smutku, lęku czy wściekłości. Ważne jest, aby zostawić na chwilę bieżące problemy, zajmiesz się tym później. W tym stanie i tak nie jesteś w stanie nic zdziałać, a dalsze zamartwianie się tylko spotęguje uczucie głodu.

Dużo pij

Woda, szczególnie ta niegazowana, jest Twoim sprzymierzeńcem. Wodę możesz zastąpić również sokiem (o ile nie skojarzysz go z drinkami) lub czymś do jedzenia. Uczucie sytości znacznie zmniejsza łaknienie alkoholowe.

Pamiętaj, nigdy nie kończy się na jednym kieliszku

Bardzo rzadko zdarza się, żeby były alkoholik potrafił wrócić do kontrolowanego picia, choć każdy uważa, że właśnie jemu uda się ta sztuka. Nie warto kusić losu. Wielu przed Tobą próbowało i poległo. Lata trzeźwości, poukładane życie, praca, rodzina, to wszystko legło w gruzach przez „jeden kieliszek”. Uczmy się na cudzych, a nie własnych błędach.

Uczucie głodu jest jak fala, przychodzi i odchodzi, kiedy więc za dzień lub dwa minie, zajrzyj do dzienniczka głodu. Zanotuj w nim swoje spostrzeżenia, znajdź wczesne symptomy, które przegapiłeś. Ważne jest, abyś nie rozpamiętywał tego co się stało, a jedynie wyciągał wnioski na przyszłość.

Ocena: 5

Wszystkich ocen: 62

Skomentuj