Alkoholizm jest nie tylko poważną chorobą medyczną i społeczną, ale także rodzinną, ponieważ wywiera negatywny wpływ na każdego jej członka. Osoby, którym przyszło dorastać w trudnych warunkach, w rodzinach, w których występował problem alkoholowy, są bardzo często określane jako DDA, czyli Dorosłe Dzieci Alkoholików. Co ważne, w takiej rodzinie nie musi występować problem przemocy fizycznej. Ta psychiczna bywa czasami jeszcze bardziej dotkliwa. Dowiedz się więcej, na czym polega syndrom DDA oraz jakie są jego najbardziej charakterystyczne objawy.
Spis treści:
DDA – czym właściwie jest?
Na początku trzeba zaznaczyć, że termin ten ma charakter teoretyczny i w podręcznikach nie funkcjonuje jako odrębna jednostka chorobowa czy zaburzenie osobowości. Przez syndrom DDA należy rozumieć zespół utrwalonych, destrukcyjnych schematów osobowościowych, które wywodzą się z okresu dzieciństwa spędzonego w rodzinie alkoholowej. Co ważne, bycie Dorosłym Dzieckiem Alkoholika zakłada istnienie tzw. podwójnej tożsamości. Oznacza to, że taka osoba pomimo wejścia w dorosłe życie wciąż pozostaje dzieckiem, a wszystko przez nierozwikłane problemy z okresu dzieciństwa.
Według Państwowej Agencji Przeciwdziałania Alkoholizmowi podstawowym źródłem syndromu DDA mogą być:
- niezaspokojone potrzeby i zaniedbania rozwojowe,
- doznane przeżycia traumatyczne,
- zakłócone więzi w relacjach z rodzicami.
Zgodnie z wynikami zaprezentowanych dotychczas badań, w Polsce z syndromem DDA żyje prawie 3 miliony osób. Statystyki wykazują natomiast, że w Stanach Zjednoczonych z tym problemem boryka się ok. 30 milionów ludzi. Osoby, które najczęściej zgłaszają się do specjalistycznej poradni, są w wieku pomiędzy 30 a 45 lat. W większości są samotne i nie żyją w związkach. Trudno jednoznacznie ocenić, co jest przyczyną takiej zależności. Prawdopodobnie ma to związek w tym, że w tym okresie człowiek zaczyna odczuwać dotkliwe skutki posiadania rodzica alkoholika (najczęściej ojca) i przez to obawia się tworzyć długotrwałych relacji partnerskich.
Co ciekawe, objawy DDA są bardzo zbliżone do tych, które występują u osób z Zespołem Stresu Pourazowego (np. u żołnierzy powracających z wojny). Doświadczają oni tego samego co dzieci dorastające w rodzinach alkoholików, czyli strachu, lęku, osamotnienia, poczucia zagrożenia, niepewności, pewnej formy niewolnictwa, przymusu oraz problemów ze snem. Problem nie znika, gdy uzależniony rodzic decyduje się na leczenie. Proces terapeutyczny wymaga czasu, a przede wszystkim ogromnej wytrwałości i cierpliwości zarówno osoby uzależnionej, jak i jej rodziny. Nie rzadko zdarza się, że dziecko znacznie więcej stresu otrzymuje od rodzica zdrowego, który nie potrafi poradzić sobie z negatywnymi emocjami towarzyszącymi odwykowi. Jego agresja przelewa się wówczas bezpośrednio na dziecko, które często czuje się współwinne i obarczone ciężarem takiej sytuacji rodzinnej.
Charakterystyka osób z syndromem DDA
Wszystkie osoby wychowujące się w rodzinach z problemem alkoholowym, charakteryzują się specyficznymi cechami, które mogą w większym lub mniejszym stopniu utrudniać im codzienne funkcjonowanie. Przede wszystkim jednostki z syndromem DDA na ogół żyją w przekonaniu, że traumatyczne przeżycia, z którymi mieli do czynienia w okresie dzieciństwa, stanowią ich winę. Takie osoby często doświadczają w rodzinach wielu negatywnych zjawisk, spośród których można wymienić, chociażby przemoc fizyczną i psychiczną, zaniedbywanie ze strony rodziców czy nieustanne konflikty małżeńskie. Wszystko to sprawia, że Dorosłe Dzieci Alkoholików mają trudności z rozpoznawaniem tego, co jest dobre, traktują siebie bardzo poważnie, trudno im nawiązywać bliskie relacje, a także mają kłopoty z identyfikowaniem i wyrażaniem własnych uczuć.
Dorosłe Dzieci Alkoholików bardzo często wykazują jedną z dwóch skrajnych postaw życiowych. Albo idą w ślady rodzica, który zmagał się z chorobą alkoholową, zupełnie zapominając o ponoszeniu odpowiedzialności za swoje czyny, albo stają się jednostkami nadzwyczaj odpowiedzialnymi, a co za tym idzie, rezygnują ze wszelkiego rodzaju rozrywek, czują się też niekomfortowo we wszystkich sytuacjach, nad którymi tracą kontrolę. Warto też dodać w tym miejscu, że osoby z syndromem DDA często mają tendencję do wiązania się z osobami uzależnionymi.
Dowiedziono, że małżeństwa osób, w których jeden współmałżonek cierpi na DDA w 1/3 przypadków kończą się rozwodami. Niestety, patologiczny schemat wyniesiony z własnego domu zostaje przeniesiony na potomstwo. Jest duża szansa, że objawy DDA pojawią się u nich za kilkanaście lat. Jest to paradoks błędnego koła. Taka osoba często nie ma wzorca dobrej matki czy ojca, którą powinna wynieść z lat młodzieńczych. Tym samym nie jest w stanie poświęcić uwagi swojemu potomstwu i ma znacznie mniej cierpliwości, co budzi w nim agresję. Dlatego też około 55% pacjentów z DDA nie decyduje się na posiadanie dzieci.
Jak się objawia syndrom DDA?
Osoby dorastające w rodzinie, w których pojawił się problem alkoholowy, bardzo często są jednostkami skrytymi i zamkniętymi w sobie, nieumiejącymi się odnaleźć w teraźniejszości. Co więcej, wszystkie sytuacje, z którymi się stykają w życiu, są analizowane przez pryzmat trudnych, niejednokrotnie nawet traumatycznych wydarzeń z przeszłości. Po czym jeszcze można poznać osobę dotkniętą syndromem DDA?
Najczęściej diagnozowane objawy syndromu DDA to:
- negatywne nastawienie do ludzi,
- skłonność do izolowania się i zamykania na innych,
- nieumiejętność nawiązywania głębszych relacji międzyludzkich,
- lęk przed odrzuceniem i bliskością,
- zaniżona samoocena, brak wiary w siebie i we własne możliwości,
- nieustanne poczucie wstydu i lęku,
- problemy z przeżywaniem radości, relaksu, zabawy,
- kłopoty ze snem, stany depresyjne, zaburzenia odżywiania.
Ponadto osoby pochodzące z rodzin, w których centralnym problemem była choroba alkoholowa jednego lub obydwojgu rodziców, mogą zmagać się także z objawami fizycznymi. Należą do nich przede wszystkim: drżenie ciała w sytuacjach stresowych, nadmierna potliwość, omdlenia, kołatania serca, suchość w ustach, uderzenia gorąca oraz dolegliwości bólowe o nieuzasadnionej etiologii. To, co wydaje się być niezwykle istotne to fakt, że część dorosłych z syndromem DDA nie zdaje sobie sprawy ze źródeł własnych problemów natury emocjonalnej. Utrwalają w sobie cechy na zasadzie autodestrukcyjnej pętli patologicznych zachowań. Jedyną pomocą jest psychoterapia poprzedzona wiarygodnym rozpoznaniem u specjalisty. Rodzaj terapii uzależniony jest od konkretnego przypadku i musi być dobrany w sposób indywidualny. Dlatego też nie ma, jednego, ogólnego schematu postępowania z DDA.
W jaki sposób pomóc osobie z syndromem DDA?
Farmakologiczne leczenie objawów DDA nie istnieje. Jedną z podstawowych form pomocy dla osób, które wzrastały w rodzinach z alkoholikami, jest terapia DDA. W dużym skrócie polega ona na uporaniu się z traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa, aby móc cieszyć się życiem teraźniejszym. Celem psychoterapii jest przede wszystkim uporządkowanie spraw i relacji z rodzicami, rozstanie się z dzieciństwem, zmiana oceny własnej osobowości, a także nakreślenie planów na najbliższą przyszłość. Terapia DDA jest procesem żmudnym i długotrwałym, gdyż może trwać nawet kilka lat, ale po jej zakończeniu znacząco wzrasta jakość życia i poziom satysfakcji. Najważniejsza jest świadomość o własnym problemie i chęć przystąpienia do terapii, mimo wiedzy, iż może ona trwać latami. Dorosłe Dziecko Alkoholika nie jest w stanie samemu pomóc sobie z tym problemem. Dobre wyniki daje połączenie terapii grupowej z tą prowadzoną indywidualnie. Ważne tylko, aby spotkania odbywały się regularnie.
Czego uczy się DDA podczas terapii:
- budowania poczucia własnej wartości;
- uświadomienia sobie tego, że choroba jednego z rodziców nie była jego winą;
- tworzenia zdrowych relacji interpersonalnych;
- uporządkowania i przepracowania własnych lęków z okresu dzieciństwa;
- określania celów na przyszłość i skupienia się na nich.
Każdy z tych kroków realizowany jest sukcesywnie wraz z postępem terapii. Osoba planująca rozpoczęcia leczenia musi być świadoma ilości pracy nad sobą, jaką będzie musiała zrealizować. Nauka nowych schematów myślowych i zachowań będzie obecna w życiu DDA do końca jego dni. Każdy etap życia bowiem, oczekuje nieco innych mechanizmów emocjonalnych i społecznych, a zatem wchodzenia w nowe role. Nie należy przerywać terapii, gdyż grozi to nawrotem typowych objawów, a nawet ich zaostrzeniem, w tym popadnięciem w nałóg alkoholowy. Osoby, którym udało się z powodzeniem przejść przez terapię, zyskują pewność siebie, zakładają rodziny, kształcą się w wybranym kierunku i znajdują dobrą, satysfakcjonującą pracę.
Mimo łatki DDA, która będzie towarzyszyła im do końca życia, są w stanie rozpoznać w sobie zachowania wynikające z choroby i pracować nad nimi na bieżąco. Starają się być osobami ciepłymi, którym zależy na bliskości i relacjach z bliskimi. Przestają być także nieufne i chętnie nawiązują nowe znajomości. Dodatkowym atutem jest poprawa zdrowia. DDA, którzy zdecydowali się na terapię, przestają mieć problemy z bezsennością, nadwagą lub niedowagą, sercem czy chronicznymi bólami głowy. Jednym zdaniem: zaczynają wieść normalne, satysfakcjonujące życie. Ich stosunek do alkoholu najczęściej pozostaje negatywny i sami stronią od tego rodzaju napojów.
Obecność problemu alkoholowego w dzieciństwie nie skazuje z góry na rozwinięcie syndromu DDA w późniejszych latach. Wiele zależy od osobniczych predyspozycji psychologicznych, intensywności krzywd zaznanych w dzieciństwie czy też sprzyjającego środowiska np. szkolnego czy osób bliskich, którzy potrafili na wczesnym etapie rozwoju budować u dziecka poczucie własnej wartości.