Agatka29 napisał:
Aaaa tam opowiadanie. JAk sie dziecku powie co i jak to póxniej problemu nie będzie. Ale rodzce wiecznie zagonieni , czasu nie maja, a potem sie dziwią, że pociecha wolei mordować cyfrową siekierą niż z kolegami w piłkę grać
O widzisz, bardzo dobrze to ujęłaś. Też mam takie wrażenie, że to wina rodziców. Gdyby poświęcali dzieciom więcej czasu, to dziś nie byłoby problemu. Z mojego dzieciństwa pamiętam grę mario, która kompletnie mnie nie interesowała, a teraz jest tych gier na pęczki. Ja wiem, że łatwo się mówi, że to wina rodzica, ale jak nie rodzica to czyja? Czemu dziś dzieci przesiadują przed telewizosrem i komputerem, czemu rodzice niekiedy mają problem z uzależnionym dzieckiem?