TEMAT: Kiedy należy się bać iść na zakupy

Gdzie wg. Was jest granica między zwykłym hobby a nałogiem?

Myślę, że odpowiedź jest dosyć prosta – hobby możesz zastąpić z mniejszym lub większym trudem jakąś inną czynnością, natomiast z nałogiem już sobie osoba uzależniona może sama nie poradzić. Ale tak naprawdę trudno rozpoznać zakupoholiczkę, ponieważ jets to zazwyczaj osoba zadowolona z życia, radosna i uśmiechnięta (takie sprawia wrażenie na otoczeniu).

Z tego co napisałaś, to wygląda na całkiem przyjemny nałóg – gdzie tkwi problem ;) ? Oprócz oczywiście finansów?

Ci ludzie najczęściej sobie w ten sposób radzą ze swoimi problemami, które ich niszczą wewnętrznie. Najczęściej towarzyszy im bardzo niska samoocena, chcą się oderwać w ten sposób od rzeczywistości. Kupione rzeczy mają pomóc kreować jakiś wyimaginowany i wymarzony wizerunek - nie byłoby w tym nic złego, bo każdy z nas tak ma, ale nasze potrzeby są tysiąc razy mniejsze niż zakupoholiczki.

problem dotyka czesciej kobiet niz mezczyzn. Przy zakupoholizmie moga wystapic jeszcze problemy emocjonalne, depresja zle samopoczucie. Czasem trzeba przyjac tez leki.

Czyli nie jest to takie wesołe na jakie wygląda... trzbea się naprawdę solidnie pilnować na zakupach...