ZADZWOŃ TERAZ: 533 221 555

Prywatny Ośrodek Leczenia Uzależnień i Współuzależnienia

533 221 555 czynne 24/7 You TubeGoogle Plus

poniedziałek, 31 sierpień 2015

Fazy rozwoju uzależnienia od hazardu.

Dopóki hazard jest jedynie źródłem przyjemności, z którego korzysta się od czasu do czasu, nie jest zjawiskiem niepokojącym. Jeśli jednak pewnego dnia zmienia się w obsesję, silną potrzebę, bez której nie da się na co dzień funkcjonować, wówczas staje się uzależnieniem.

Jak zabawa może zmienić się w nałóg?

Światowa Organizacja Zdrowia WHO zalicza patologiczny hazard do kategorii zaburzeń oraz popędów i definiuje go jako „zaburzenie polegające na często powtarzającym się uprawianiu hazardu, który przeważa w życiu człowieka ze szkodą dla wartości i zobowiązań społecznych, zawodowych, materialnych i rodzinnych”. To choroba, która zaczyna się niewinnie (od sporadycznego obstawiania wyników, grania na automatach, odwiedzania kasyna etc.), ale postępuje dynamicznie. Im wcześniej hazardzista rozpocznie swoją przygodę z tym nałogiem, tym bardziej narażony będzie na skutki, które za sobą niesie. Jak to możliwe, że dla niektórych może być jedynie formą zabawy, dodatkiem do życia, a dla innych staje się jego zgubną esencją? Zagłębiając się w poszczególne fazy rozwoju uzależnienia od hazardu, można spróbować znaleźć odpowiedź.

Zwycięstwa

Pierwsza faza to faza wygranych/zwycięstw. Charakteryzuje się:

  • - graniem okazjonalnym, sporadycznym brakiem elementów regularnej powtarzalności, fantazjowaniem na temat wygranych
  • - silnym pobudzeniem spowodowanym dużymi i częstymi wygranymi (wysokie tętno) motywowaniem gracza do częstszego grania poprzez odnoszone na tym polu sukcesy
  • - ryzykowaniem coraz wyższych stawek
  • - uspokajaniem rodziny, przyjaciół pozostałych bliskich osób, że to „tylko” dodatkowe źródło dochodów, że nie traci się pieniędzy specyficznym poczuciem kontroli i mocy związanym z pokonaniem maszyn, systemów gier, zasad prawdopodobieństwa.

Straty

Po fazie zwycięstw i wygranych osoba uzależniona od hazardu wchodzi w kolejną fazę, tym razem – strat. Czym się wyróżnia? Oto kilka jej cech:

  • - gracz obstawia coraz większe zakłady, licząc na to, że wygra, a w rzeczywistości – więcej przegrywa
  • - obmyślanie strategii, wyników w grach powoli staje się obsesją
  • - hazardzista zaczyna wykorzystywać na ten cel środki przeznaczone na inne rzeczy np. wakacje, życie, pieniądze pracodawcy lub zaciąga wysokie pożyczki
  • - przegrana nie jest już czynnikiem hamującym
  • - nawet jeśli zdarzy się wygrana, to nie jest wykorzystywana na spłatę długów, tylko inwestowana w dalszą grę
  • - osoba uzależniona, grając kosztem rodziny, pracy, zaczyna kłamać i ukrywać swój nałóg, ucieka przed konsekwencjami
  • - wszelkie przegrane wyzwalają u gracza agresywne zachowanie.

Desperacja

Desperacja - jako kolejna faza uzależnienia – to doświadczanie wszelkich negatywnych konsekwencji grania:

  • - utrata kontaktu z rodziną i innymi bliskimi osobami
  • - problemy w pracy lub jej utrata
  • - nasilający się stres spowodowany naciskami wierzycieli
  • - zachowania przestępcze: okradanie rodziny, znajomych, wyłudzanie pożyczek
  • - zaciąganie kolejnych zobowiązań finansowych
  • - psychiczne wyczerpanie, wyrzuty sumienia
  • - poczucie winy, bezradności, depresja
  • - rodzina często próbuje wówczas pomóc, zaciągając pożyczki, aby spłacić długi hazardzisty, co de facto powoduje, że pogrąża to jeszcze bardziej obie strony – uzależnionego i bliskich.

Utrata nadziei

W ostatniej fazie u hazardzisty pojawia się utrata wiary w to, że można wyjść z tej patowej sytuacji. To kumulacja destrukcji psychicznej i fizycznej, a także finansowej i społecznej. W efekcie tego mogą pojawiać się:

  • - myśli i próby samobójcze problemy z alkoholem lub innymi substancjami psychoaktywnymi
  • - rozwód, utarta rodziny
  • - problemy z prawem.

Konsekwencje uzależnienia od hazardu mogą być naprawdę dramatyczne, szczególnie wtedy, kiedy nałogowiec nie chce podjąć się leczenia. Dlatego warto pamiętać o tym, że jednym z rozwiązań jest zwrócenie się po profesjonalną pomoc.

Ocena: 5

Wszystkich ocen: 62

3 komentarzy

  • pan kratzy wtorek, 15 wrzesień 2015 napisane przez pan kratzy

    jeszcze nie slyszałem o przypadkach cudownego uleczenia po rozmowie z zoną :d oczywiscie bez urazy - jak chcecie to probujcie :p

    Raportuj
  • DużeM wtorek, 15 wrzesień 2015 napisane przez DużeM

    Jeśli uważasz, że twojemu męzowi faktycznie zagraża powazne uzależnienie, to powinnaś się z kimś w tej sprawie skonsultować. A moze wystarczy tylko z nim pogadać? Jeśli nie wpadł jeszcze po same uszy, taka zwykłą rozmowa z żoną może zdziałać cuda. No a jeśli samo gadanie nie wystarczy, przynajmniej będziesz miała pewność, że trzeba działać.

    Raportuj
  • jaskółka piątek, 11 wrzesień 2015 napisane przez jaskółka

    z tego tekstu wynika, ze mój mąz przechodzi włąśnie pierwszą fazę uzależnienia... powinnam się obawiac???

    Raportuj

Skomentuj